Historia Parafii Osowiec-Węgry.
Miejscowości Osowiec, Węgry, Kolanowice, Trzęsina przez kilka wieków należały do parafii Kotórz Wielki. Duża odległość sprawiała trudności w należytym spełnianiu obowiązków liturgicznych przez parafian tych miejscowości.
Myśl o utworzeniu własnej parafii, która skupiała by wyżej wymienione miejscowości w jedną gminę chrześcijańską nurtowała miejscową ludność już kilka wieków wstecz. Pierwszą wzmiankę znajdujemy w dokumentach Archidiakonatu Opolskiego.
W 1810 roku mieszkańcy Węgier zwrócili się do ks. Kanonika Paula, by wstawił się za mieszkańcami Węgier u Komisji Likwidacyjnej we Wrocławiu o przydzielenie kościółka drewnianego pod wezwaniem Św. Barbary z Opola. Niespokojne czasy spowodowane naciskiem władz Pruskich na Katolicyzm oraz rozpatrzenie wszystkich innych wniosków sprawiło, że kościółek został przyznany miejscowości Kolanowice. W Węgrach nadal nie było kościoła. Stan ten trwał do roku 1923 co nie znaczy, że nie było zainteresowania tym zagadnieniem. Myśl ta nadal istniała, lecz przerywały ją różne klęski np.: tyfus w latach 1905 - 1910, a w kilka lat później wybuchła I Wojna Światowa. Kiedy tylko ucichły działania wojenne, a mężczyźni wrócili do domów, myśl o budowie kościoła znów odżyła.
W 1919 roku został utworzony w miejscowości Węgry Komitet Budowy Kościoła. Komitet zebrał na budowę kościoła pierwszy fundusz w wysokości 25 tysięcy marek. Dnia 20 września 1919 roku do proboszcza parafii Kotórz Wielki ks. Teodora Jankowskiego, przybył Komitet Budowy Kościoła z Węgier - Osowca. Zwrócili się oni z prośbą o pozwolenie na budowę kościoła. Przedstawili księdzu swoje propozycje oraz zebraną sumę 25 tysięcy marek. Ks. Jankowski gorący przyjaciel swego ludu z całym sercem pragnie pomóc swym gorliwym parafianom i urzeczywistnić plan budowy. Plany te jednak krzyżuje, krytyczny stan powojenny miejscowości Śląska Opolskiego. Na wsi panuje głód, brak oświetlenia, które zostało zniszczone w czasie wojny, trudności z opałem spowodowane strajkami i powstaniami na Górnym Śląsku. Całkowicie idea budowy upada wskutek inflacji, która w 1919 roku daje się już we znaki, a w 1922 w sierpniu przybiera na sile, w 1923 roku dochodzi do swego epogeum, czego przykładem jest spadek wartości marki względem dolara. W styczniu 1923 roku 1 dolar miał wartość 18 tys. marek, a w dniu 22 października tegoż roku osiąga wartość 40 mln. marek. W tej sytuacji odłożono sprawę budowy na późniejszy okres, lecz myśl budowy kościoła nadal nie upada.
Gdy 16 października 1923 roku zostaje utworzony Niemiecki "Rentenbank", a tego samego roku 25 listopada następuje reforma walutowa marka niemiecka staje się walutą stabilną. Ludność Węgier, Osowca i Kolanowic pod przywództwem panów: Mocha, Stefana Fikusa i Urbana Kowola, dążą do urzeczywistnienia odwiecznych planów. Obecnie urzeczywistnianie swego planu rozpoczęto przez zwrócenie się do zarządcy Archidiakonatu Opolskiego, ks. prałata Józefa Kubisa o ustanowienie kuracji i przydzielenie administratora. Parafia ze swej strony zobowiązała się do zorganizowania mieszkania dla nowo przybyłego księdza oraz miejsca, gdzie mógłby być sprawowany kult. Tegoż roku zakupiono starą leśniczówkę od państwa Heppner wraz z przyległymi do niej gruntami za sumę 30 tys. marek.
Z polecenia ks. Kardynała Adolfa Bertrama przybywa do Węgier 4 listopada 1923 roku ks. Józef Godziek. Miejscowości Węgry, Osowiec, Kolanowice tegoż roku zostają odłączone od parafii Kotórz Wielki.
Życie liturgiczne w latach 1923 - 1924 odbywało się w zaadoptowanej do tego celu sali w gospodzie u pana Anioła. Oprócz tego na terenie parafii znajduje się mały kościółek drewniany św. Barbary w Kolanowicach. W tym też czasie powstaje w Węgrach cmentarz, na którym pierwszy zostaje pochowany Pan Urban Kowol.
Ks. Józef Godziek zamieszkał w zakupionej starej leśniczówce, chylącej się ku ruinie. Do remontu plebani na razie nie przystąpiono, bo główną myślą była budowa kościoła.
W 1924 roku ks. Godziek sprowadził z Łambinowic kościół - barak, którego głównym wykonawcą był pan Kornek z Królewskiej Nowej Wsi.
Dokument erygowania parafii jako samodzielnej jednostki parafialnej wystawił 11 marca 1925 roku ks. prałat Józef Kubis, zaś 15 marca 1925 roku pobłogosławił nowy kościół - barak. Nabożeństwa odbywały się w tym kościele do 1937/38 roku. Kościół ten był wygodniejszy od auli Pana Anioła, gdyż był obok plebani co pozwalało na lepszą organizację życia liturgicznego w parafii. Budowa nowego kościoła była bardzo błyskawiczna, z pomocą w budowie przyszedł ks. proboszcz Sauer z Kotorza Wielkiego, który ofiaruje 10 tys. marek, przeznaczona została na ten cel także kolekta diecezjalna, a pozostałe pieniądze złożyli parafianie.
W roku 1928 ks. Godziek przystępuje do remontu plebani, która zmieniła się w ruinę i nie nadawała się już do zamieszkiwania. Na okres remontu ks. Godziek otrzymuje mieszkanie zastępcze w bloku Fabryki w Osowcu przy ulicy Fabrycznej Nr 20. W przebudowie plebani pomagał ówczesny dyrektor Fabryki z Osowca Pan Jörgen.
źródło: osowiecslaski.pl